Jesteś już jakiś czas na "diecie", katujesz się codziennymi brzuszkami, a efektów
płaskiego i ładnie wyrzeźbionego brzucha nadal brak? Jeśli tak, to powinieneś wiedzieć, że sekret przede wszystkich tkwi w tym, co
ląduje na Twoim talerzu.
Zasada ogólna jest taka:
Pięknego brzucha nie wyrzeźbisz na siłowni, tylko w kuchni!
Faktycznie ćwiczenia są potrzebne, jednak katowanie się setkami codziennych brzuszków nie ma najmniejszego sensu. Wystarczającym treningiem dla mięśni brzucha, będą ćwiczenia 3 razy w tygodniu, angażujące różne partie mięśni brzucha. Tyle wystarczy, żeby wesprzeć dobra dietę i osiągnąć wymarzony efekt. Dodatkowym plusem będą również ćwiczenia cardio i trening siłowy. Poza tym warto wiedzieć, że praktycznie każde ćwiczenia jakie wykonujesz, nawet te na dolne partie ciała, angażują mięśnie brzucha. Jest to ośrodkowy punkt naszego ciała i nieunikniona jest jego praca podczas różnego wysiłku fizycznego, dlatego bezsensowne są codzienne ćwiczenia na tą partię mięśni.
13 ZASAD PŁASKIEGO BRZUCHA
1. Jedz regularne, zdrowe, posiłki oraz pamiętaj o śniadaniu.
Regularnie spożywanie posiłków jest bardzo ważne podczas trzymania diety. Głodzenie organizmu i niezbilansowane posiłki powodują odkładanie się tkanki tłuszczowej. Organizm widząc, że nie otrzymuje substancji odżywczych, w momencie gdy je dostanie, odkłada je " na zapas", aby wykorzystać w momencie, gdy znów może zabraknąć mu energii.
Śniadanie, czyli jeden z najważniejszych posiłków w ciągu dnia, powinno być spożyte od razu po przebudzeniu. Musimy pobudzić metabolizm i dać znać organizmowi o tym, że może zacząć pracować. Krótko mówiąc, nie jedząc śniadania, nie pobudzisz się do spalania kalorii.
2. Pij duże ilości wody.
Pij około 2 litrów wody dzienne, a w dzień treningowy nawet do 3 litrów.
Woda jest jednym z najważniejszych elementów naszego organizmu. Dzięki niej pożywienie może zostać strawione, a składniki pokarmowe wchłonięte. Po za tym nawet jeden łyk wody, może przyspieszyć przemianę materii.
Zapomnij o napojach gazowanych, które powodują wzdęcia i bóle brzucha.
Dodatkowo wypicie szklanki wody pół godziny przed posiłkiem może zmniejszyć apetyt.
3. Jedz dużo warzyw i owoców i pamiętaj o błonniku.
Warzywa i owoce mają mało kalorii i mogą wspomóc proces odchudzania i spalania tkanki tłuszczowej. Zawierają również dużo błonnika, który działa jak naturalny "odkurzacz" dla naszego przewodu pokarmowego. Znajdziesz go również w produktach pełnoziarnistych, kaszach, ryżu itp.
Dodatkowo warzywa i owoce pomogą Ci w opanowaniu podjadania . Warto zamiast zajadać się pseudo "fit" batonikiem, sięgnąć po jabłko lub marchewkę.
4. Pamiętaj o zdrowych tłuszczach.
Spożywaj w szczególności tłuszcze nienasycone, a unikaj tłuszczy trans. Zdrowe tłuszcze wbrew pozorom, spożyte w umiarkowanych ilościach nie spowodują przyrostu wagi, co więcej poprawią metabolizm spalania tłuszczy.
Więcej o tłuszczach w poprzednim poście:
http://pamietnikzdrowegozycia.blogspot.com/2014/08/kaloria-kalorii-nie-rowna-czyli-jak.html
5. Spożywanie odpowiedniej ilości kalorii.
Pamiętaj, aby trzymać się limitu spożywanych kalorii. Oblicz swoje zapotrzebowanie kaloryczne i staraj się nie przekraczać progu kalorycznego dla swojego organizmu. Jak je obliczyć, wskazówkę znajdziesz tutaj:
http://pamietnikzdrowegozycia.blogspot.com/2014/08/jak-obliczyc-dzienne-zapotrzebowanie.html
6. Nie stresuj się.
Kortyzol, czyli hormon który wydziela się podczas stresu powoduje wzrost apetytu. To dlatego większość ludzi w trudnych sytuacjach "zajada" stres. Jaki z tego wniosek? Nie warto przejmować się każda porażka i nieudanym dniem. Czasem dobrze jest się wyluzować i na spokojnie podchodzić do życia.
7. Stosuj naturalne spalacze tłuszczu.
Nie mam tu na myśli żadnych suplementów diety. Chodzi tu o naturalne produkty jakie możemy znaleźć na półkach z żywnością. Są to m.in. herbata zielona, pieprz cayenne, cynamon, herbata czerwona, kurkuma, ocet jabłkowy, kofeina,
8. Nie głodź się.
Powód podany w punkcie 1.
9. Jedz produkty z żywymi kulturami bakterii.
Przede wszystkim kefiry i jogurty naturalne. Uważaj na mleczne produkty owocowe, które z owocami nie mają nic wspólnego, za to zawierają sztuczne substancje słodzące lub po prostu cukier.
10. Zapomnij o produktach wysoko przetworzonych.
Wybieraj produkty, które przeszły jak najmniej etapów produkcji. Krótka zasada jest taka: im mniej składników jest podanych na etykiecie produktu, tym lepiej.
11. Ujędrniające masaże.
Możesz wspomagać się szorstką rękawicą i 3-4 razy w tygodniu stosować masaże. Poprawi to krążenie i pozwoli na szybsze spalanie tłuszczu. Dodatkowo pod koniec kąpieli warto zastosować naprzemienne ciepłe oraz zimne strumienie wody na brzuch, uda i pośladki, co również może dać pozytywne efekty.
12. Nie bój się treningu siłowego.
Podczas treningu siłowego angażujesz prawie wszystkie mięśnie, w tym przede wszystkim mięśnie brzucha. Budując więcej mięśni, masz szansę na spalenie większej ilości kalorii podczas ćwiczeń, a co za tym idzie więcej tkanki tłuszczowej zniknie z Twojego brzucha.
13. Ogranicz spożycie alkoholu.
Alkohol to puste kalorie, które nie dają
naszemu organizmowi żadnego pożytku. 1 g czystego alkoholu to aż 7 kcal. Dla porównania 1 g białka lub węglowodanów to jedynie 4 kcal. Obciąża on wątrobę i utrudnia spalanie tłuszczu. Powoduje również odkładanie się tkanki tłuszczowej właśnie w okolicy talii. Ponadto nie zapominajmy o tym, że wraz ze spożyciem alkoholu często w parze idą niezdrowe przekąski, tłuste potrawy, chipsy itp.
Alkohol pobudza również apetyt, przez co podczas jego spożywania zawsze mamy ochotę na jakąś przegryzkę, która w 99% jest niezdrowa i wysokokaloryczna.